Jak sam tytuł bloga wskazuje, będę pisać tu o samobójstwach i samookaleczeniach. Temat myślę, jest jak najbardziej na czasie, gdyż w dzisiejszym świecie wiele słyszy się o ludziach, którzy z powodów tj. nieodwzajemniona miłość, niespełnienie zawodowe, zła sytuacja materialna czy też przeświadczenie o własnej bezużyteczności, postanawiają popełnić samobójstwo. Czasami wydaje się, że problem ten nas nie dotyczy, lecz to nieprawda, bo ta tragedia, może spotkać nas, lub naszych bliskich, w momencie, w którym najmniej będziemy się tego spodziewać.
Samobójstwo-ucieczka przed światem czy wołanie o pomoc
Niektórzy uważają, że samobójstwo jest największym aktem odwagi, inni że to objaw tchórzostwa i słabości, a jakie jest wasze zdanie na ten temat...??
Pewnie nie będę zbyt oryginalna, ale według mnie samobójstwo to na pewno nie jest akt odwagi. Raczej akt poddania się, odpuszczenia. Bo przecież jak dostajesz kolejnego kopa od życia to łatwiej jest odpuścić niż walczyć. A walka wymaga odwagi...
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie nazwałabym samobójstwa tchórzostwem. Ba, skłonna bym była powiedzieć nawet, że decyzja o odebraniu sobie życia (a także próba odebrania sobie życia) wymaga odwagi.
OdpowiedzUsuńwiele z aktów samobójczych jest podejmowanych przez osoby borykające się z jakims problemem, który wydaje się być nie do przeskocznia. udane próby samobójcze wymagają determinacji ale ludzie acy robia to z bezsilności, niemocy i własnie z tchórzostwa!
OdpowiedzUsuńniestety mój kolega z podstawówki również sie poddał. w wieku 18lat, kiedy dowiedział sie że wpadł z dziewczyna, uznał że nie poradzi sobie z tym, nie jest w stanie także zapewnic przyszłości swojej dziewczynie i dziecku (był wychowankiem domu dziecka), popełnił samobójstwo :( poddał się...